Blisko 44 proc. uczniów szkół podstawowych, którzy natrafią na trudności podczas rozwiązywania zadania matematycznego, nie podejmuje samodzielnej próby pokonania problemu – wynika z Ogólnopolskiego Badania Postrzegania Matematyki, które zrealizowano w ramach projektu EduNav. 26 proc. z nich denerwuje się na tyle, że nie jest w stanie się już skupić. Tylko 8 proc. badanych decyduje się, aby szukać podpowiedzi w Internecie – blokuje ich wyuczona bezradność intelektualna.
— Zalewa nas fala wyuczonej bezradności intelektualnej. To stan, który pojawia się, gdy człowiek wielokrotnie próbuje rozwiązać nierozwiązywalne zadanie. To zadanie oczywiście obiektywnie nie jest nierozwiązywalnym, ale jeżeli uczeń nie otrzymuje właściwego dla siebie wsparcia, jego motywacja do kolejnych prób drastycznie spada i pojawiają się negatywne emocje — tłumaczy dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska, specjalistka badania rozwoju dzieci z Akademii Pedagogiki Specjalnej im. M. Grzegorzewskiej.
Pobierz pełną treść raportu „Wpływ lęku matematycznego na uczniów i rodziców w Polsce”
Bezradność prowadzi do wytworzenia się tzw. lęku matematycznego, czyli specyficznego, silnego, negatywnego stanu emocjonalnego, który towarzyszy kontaktowi z matematyką. W różnym stopniu nasilenia doświadczyło go aż 92 proc. badanych uczniów. Wynik niepokoi, ponieważ lęk matematyczny blokuje dalszą naukę. W konsekwencji tego, co piąty badany uczeń twierdzi, że matematyka nie przyda mu się w dorosłym życiu. Co gorsze lęk, który występuje u dzieci, nie zanika z wiekiem. Doświadczają go również dorośli.
Lęk nasila się z wiekiem.
— Musimy pamiętać, że lekcje matematyki, to nie tylko nauka dodawania, odejmowania czy mnożenia. To rozwój myślenia analitycznego, logiki, myślenia krytycznego. Nauka matematyki pomaga w rozwoju takich kompetencji społeczno-emocjonalnych jak wytrwałość, ciekawość czy współpraca. Tymczasem wyniki badania PISA z 2022 pokazały, że Polska młodzież wypada znacznie poniżej średniej we wszystkich wymiarach tych kompetencji. Najgorzej wśród wszystkich przebadanych 60 krajów wypadamy właśnie w zakresie wytrwałości — podkreśla Katarzyna J. Natkaniec, specjalistka rozwiązań edukacyjnych, która zarządza projektem EduNav.
Samo istnienie lęku matematycznego nie jest nowym zjawiskiem. Jednak po raz pierwszy przebadano jego występowanie w realiach polskiej szkoły. W Ogólnopolskim Badaniu Postrzegania Matematyki realizowanym metodą CAWI uczestniczyło ponad 3048 uczniów z 75 szkół podstawowych rozsianych po całym kraju oraz 1081 rodziców. Wyniki potwierdziły wcześniejsze ustalenia, że lęk matematyczny rośnie wraz z edukacją w kolejnych klasach. Pokazały też, że może być przenoszony z dorosłych na dzieci.
— Co trzecie ankietowane dziecko przyznało, że usłyszało od dorosłych stwierdzenia w stylu „matematyka nie jest dla Ciebie, nie masz do niej uzdolnień”. Tymczasem każdy z uczniów ma indywidualny zespół cech, który sprawia, że na jedne sposoby nauczania reaguje lepiej, a na inne gorzej. Jeden szybciej przyswaja wiedzę, gdy działa pod presją czasu, inny, gdy konkuruje z koleżankami i kolegami, a jeszcze inny wymaga określonej liczby powtórzeń. W dzisiejszej szkole żaden nauczyciel, nie jest w stanie dostosować lekcji do indywidualnych potrzeb wszystkich podopiecznych — wskazuje dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska.
Sztuczna inteligencja kontra bezradność
Zdaniem twórców projektu EduNav z pomocą mogą przyjść zaawansowane rozwiązania analityczne, sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe. Zespół pozyskał finansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i wykorzystując wiedzę płynącą z dotychczasowych badań, pracuje nad narzędziem, które ma wesprzeć nauczyciela.
— Szukając sposobu walki z lękiem matematycznym i bezradnością, z zaskoczeniem odkryliśmy, że edukacja nie jest wspierana przez rozwiązania, które są w stanie w sposób indywidualny rozwijać talenty dzieci. Dziś mówimy o talentach matematycznych, bo na nich skupiamy się od strony badawczej, ale to nie jedyny obszar wiedzy, w którym może nam realnie pomóc sztuczna inteligencja — mówi Wojciech Majeran, lider projektu EduNav.
Członkowie zespołu zaczynają testy narzędzia, które ma w tym roku pomóc w przygotowaniu pierwszych uczniów do zdania egzaminu ósmoklasisty. Uczestniczą w nich nauczyciele matematyki i uczniowie ze szkół, które wcześniej zaangażowały się w badanie.
— Narzędzie, które staramy się stworzyć, zaczyna od badania luk wiedzowych. System wstępnie szacuje poziom wiedzy koniecznej do zdania egzaminu. Dostarcza informacji o obszarach, które wymagają poprawy. Wskazuje, od czego warto zacząć. Z każdym zadaniem, do którego podchodzi uczeń, aplikacja lepiej go poznaje. Po kilku próbach podsunie każdej osobie w klasie, odmienne zadanie, idealnie dostosowane do możliwości, poziomu, potrzeb edukacyjnych. Za niepowodzenia odpowiadają czasami niewielkie luki w wiedzy. Nauczyciel mający pod opieką całą klasę nie zawsze jest w stanie je wychwycić. Dlatego chcemy uzbroić go w swego rodzaju dodatkowe oczy, które niczego nie przegapią — tłumaczy Katarzyna J. Natkaniec.
Twórcy projektu EduNav podkreślają, że wielkim testem ich pracy będzie tegoroczny egzamin ósmoklasisty. Stworzony przez nich system dostanie informacje o wynikach uczniów, którzy z jego pomocą przygotowywali się do testu. Dzięki temu zespół projektowy będzie w stanie zweryfikować, na ile skutecznym wsparciem dla nauczyciela okazała się sztuczna inteligencja.